piątek, 27 grudnia 2019

1 stycznia 2020 - Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

Czytania Liturgiczne z Rozważaniami

1 czytanie (Lb 6, 22-27)

Błogosławieństwo Boże

Czytanie z Księgi Liczb

Lb 6,22 I mówił znowu Pan do Mojżesza tymi słowami:

Lb 6,23 ”Powiedz Aaronowi i jego synom: tak oto macie błogosławić Izraelitom. Powiecie im:

Lb 6,24 Niech cię Pan błogosławi i strzeże.

Lb 6,25 Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską.

Lb 6,26 Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem.

Lb 6,27 Tak będą wzywać imienia mojego nad Izraelitami, a Ja im będę błogosławił”.

W pierwszym dniu roku kalendarzowego Kościół obchodzi uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Czytania biblijne tego dnia nie koncentrują się jednak na osobie Maryi, ale skupiają się raczej na Jej Synu. Nie jest to jakaś próba osłabienia roli Maryi w życiu Kościoła, ale raczej, poprzez umieszczenie osoby Matki obok Jej Syna, Jezusa, jej podkreślenie.

Pierwsze czytanie, zaczerpnięte z Księgi Liczb, przytacza dawną formułę błogosławieństwa, jakiej kapłani używali względem ludu. Posługiwano się nią zwykle wieczorną porą podczas różnych uroczystości, a zwłaszcza podczas święta rozpoczynającego nowy rok. Sam fakt błogosławienia ludu był przywilejem króla i kapłanów, którzy działali w imieniu Boga. Przytoczona formuła przywołuje na pamięć dobra, jakimi Bóg obdarzy swój lud, który teraz trwa w Jego obecności. Wyjątkowe znaczenie posiadają tutaj dwa określenia. Pierwsze z nich znajduje się na początku, a drugie na końcu formuły. Rozpoczynają błogosławieństwo („Niech cię Pan błogosławi”: w. 24), a kończy prośba o pokój („niech cię obdarzy pokojem”: w. 26). Pierwsze z nich wskazuje na «działanie» Boga. Doświadcza go lud, a ono samo jest dlań dobrodziejstwem, obroną i pomocą. Nadto błogosławieństwo oznacza wzywanie nad ludem imienia Boga (w. 27), gdyż to Bóg właśnie jest źródłem zbawienia. Drugie określenie wskazuje na dary i dobrodziejstwa Boga, które wyrażają się i skupiają w obrazie mesjańskiego pokoju, co oznacza «pełnię szczęścia». Dodać należy, że użyte tu hebrajskie słowo shalom (pokój) posiada bardzo szerokie znaczenie i wyraża z jednej strony «integralność życia», jego «obfitość», a z drugiej przede wszystkim taki stan człowieka, który wskazuje na życie w harmonii z Bogiem, z samym sobą i z otaczającą go naturą.

W rzeczywistości więc chodzi tutaj o nowego człowieka, w pełni otwartego na Boga, którego wzorem i przykładem jest Jezus, ponieważ to w Nim dokonuje się «spotkanie» wolności ludzkiej i boskiej. A Bóg obdarza nią tych, którzy szukają jej w międzyludzkiej solidarności.

Psalm (PS 67 (66), 2-3. 5 i 8)

Bóg miłosierny niech nam błogosławi

Ps 67,02 Niech Bóg się zmiłuje nad nami, niech nam błogosławi; niech zajaśnieje dla nas Jego oblicze!

Ps 67,03 Aby na ziemi znano Jego drogę, Jego zbawienie - pośród wszystkich ludów. Bóg miłosierny niech nam błogosławi

Ps 67,05 Niech się narody cieszą i weselą, że Ty ludami rządzisz sprawiedliwie i kierujesz narodami na ziemi.

Ps 67,08 Niechaj nam Bóg błogosławi i niech się Go boją wszystkie krańce ziemi! Bóg miłosierny niech nam błogosławi

2 czytanie (Ga 4, 4-7)

Bóg zesłał swego Syna, zrodzonego z Niewiasty

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów

Ga 4,04 Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem,

Ga 4,05 aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.

Ga 4,06 Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!

Ga 4,07 A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej.

Ten wspaniały tekst, który wyszedł spod pióra św. Pawła, jest tekstem chrystologicznym. Opowiada o Jezusie, o Maryi, która niczym żyzna ziemia przyjęła ziarno Syna Bożego, i o chrześcijańskim doświadczeniu. Przyjście Jezusa na świat było z jednej strony znakiem nadejścia pełni czasów, z drugiej natomiast spełnieniem dawnych obietnic mówiących o powrocie człowieka do życia w jedności z Bogiem: „Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu” (w. 4-5).

Oto Bóg wykazał inicjatywę i posłał na świat swojego Syna, dzięki czemu człowiek został na nowo podniesiony do godności dziecka Bożego. W ten sposób Jezus rozpoczął swoje uczestnictwo w ludzkim wymiarze, i to w pełnym tego słowa znaczeniu, poddając się prawu i naturze ludzkiej, ludzkość natomiast, w pewien sposób, zaczęła się identyfikować z Chrystusem, tworząc razem z Nim jedną rzeczywistość. Wszystko to dokonało się za pośrednictwem łona niewiasty, a więc tak, jak dzieje się w przypadku każdego człowieka przychodzącego na świat. Św. Paweł ukazuje nam tu schemat każdego działania wyzwalającego. Wyzwolenie dokonuje się przez zanurzenie Chrystusa w ubogą naturę ludzką mocą Boga, który w ten sposób przyciąga do siebie ludzkość. Ta wyzwoleńcza misja Syna Bożego miała tylko jeden cel: ukazać prawdziwy sens życia i uczynić nas przybranymi dziećmi jednego Ojca. Znakiem tej transformacji, jaki dostrzega św. Paweł, jest ufna modlitwa, którą Duch Święty wzbudza w sercu człowieka wierzącego i która pozwala mu wołać: „Abba, Ojcze”. Także poczucie «trwania» przed Bogiem nie w postawie niewolnika, ale człowieka wolnego, cieszącego się wolnością dziecka Bożego, jest obrazem owego «nowego życia». Dodajmy jeszcze, że w realizacji tego Bożego planu Maryja była narzędziem szczególnym, a nawet wręcz uprzywilejowanym. Nazywanie Maryi «Matką Bożą», wskazuje na poznanie najgłębszej istoty tajemnicy wcielenia, a także całej historii zbawienia.

Aklamacja (Por. Hbr 1, 1-2a)

Alleluja, alleluja, alleluja

Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Łk 2, 16-21)

Nadano Mu imię Jezus

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Łk 2,16 Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie.

Łk 2,17 Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu.

Łk 2,18 A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali.

Łk 2,19 Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.

Łk 2,20 A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.

Łk 2,21 Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzeżać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki].

Kolejny już raz liturgia przywołuje na pamięć ten fragment Ewangelii, który był czytany w czasie uroczystości Bożego Narodzenia, gdy sprawowana była Eucharystia o świcie. Jedyną różnicę stanowi tylko fakt dołączenia do niego wiersza 21. dotyczącego obrzezania Dziecięcia Jezus. Zasadniczym tematem czytania jest ponowna refleksja nad tajemnicą wcielenia. Oto pasterze udali się do groty betlejemskiej, znaleźli w niej Dziecię leżące w żłobie i po oddaniu mu czci opowiadali wszystkim, co ujrzeli i co wzbudzało u słuchaczy wielkie zdziwienie (w. 16-18). Po tym zdarzeniu powrócili na swoje pastwiska z uczuciem wielkiej radości, chwaląc Boga za to, czego mogli doświadczyć (w. 20).

Po upływie ośmiu dni od narodzin celebrowano ryt obrzezania. Dzięki niemu nowo narodzone dziecko zaczynało w sposób formalny należeć do narodu wybranego. Podobnemu rytowi, podczas którego nadano mu imię, poddano Jezusa. Imię to zaś oznacza «Bóg zbawia». Stając wobec wszystkich tych faktów i wydarzeń, Maryja trwała w ciszy i skupieniu, co nadawało im ich właściwy sens. Czytamy bowiem: „Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (w. 19). Dzięki takiej postawie Maryja ukazuje się nam jako Matka, która potrafi właściwie interpretować sprawy swojego Syna.

Jaki stąd płynie wniosek dla nas? Ano taki, że wobec Chrystusa można przyjmować różne postawy. Pierwsza z nich to radosne poszukiwanie. To postawa pasterzy. Zdziwienie i chwalenie Boga, co widzimy u wszystkich uczestników wydarzenia. Jest też opowiadanie innym o tym niezwykłym doświadczeniu. Ale dla Ewangelisty jedynie Maryja przyjęła postawę człowieka prawdziwie wierzącego, ponieważ tylko Ona potrafiła strzec w swoim sercu tego, co usłyszała i medytować to, co zobaczyła, aby wszystko zamienić w modlitwę przybliżającą zbawienie ofiarowane Jej od Boga.

Przygotowanie

Od wielu już lat pierwszy dzień Nowego Roku jest zarazem Światowym Dniem Pokoju, obchodzonym pod patronatem Maryi, Matki Bożej i Matki Kościoła. Pokój (shalóm) jest mesjańskim darem, jaki Jezus przyniósł swoim uczniom; jest obrazem zbawienia ludzi i ostatecznego pojednania z Bogiem. Pokój Chrystusa jest zarazem pokojem człowieka, a więc stanem bogatym w wartości ogólnoludzkie, społeczne i polityczne, który znajduje swoje podstawy, jak ujmuje to Jan XXIII w encyklice Pacem in tenis, w zasadach prawdy, sprawiedliwości, miłości i wolności. Te zaś są czterema kolumnami, na których opiera się królestwo pokoju.

Błogosławieństwo Boga wypływające z pierwszego przymierza, działalność Chrystusa, której adresatem jest cała ludzkość i każdy człowiek, imię nadane Jezusowi, które wskazuje na Jego posłannictwo jako Zbawiciela świata, to wydarzenia, które skupiają się wokół tych samych celów działania: pokoju, przymierza i braterstwa. Bóg nie stworzył bowiem człowieka dla wojny, ale dla pokoju i braterstwa. Zło ujawniające się we wszystkich swoich możliwych formach, stoi w sprzeczności z trwałym wychowywaniem do pokoju. Tego pokoju, jaki Dziewica Maryja, Królowa Pokoju, może nam wybłagać u Ojca. Bo biblijny pokój pochodzi od Boga i wiąże się ze sprawiedliwością. Ale zauważyć też trzeba, że korzenie pokoju znajdują swoje podłoże także w sercu człowieka. W nim - sercu - rodzi się przecież decyzja o odrzuceniu bałwochwalstwa, w nim dokonuje się nawrócenie, co rodzi «napięcia», lecz bez nich nie ma pokoju. Pokój Chrystusa nie jest takim pokojem, jaki daje świat, ponieważ Chrystus oczekuje, aby świat precz odrzucić! Porzucić jego myślenie. To może dziwić, ale wraz z przyjściem Chrystusa został zaoferowany każdemu z nas nowy pokój, ten, który pochodzi z Bożego serca pulsującego miłością.

Wezwanie

Na początku Nowego Roku adresujemy nasze modlitwy do Ciebie, Boże, kierując nasz wzrok na Maryję, na Tę, która, będąc Matką Twojego Syna i naszą Matką, może sprawić, aby dla całej ludzkości nastała cywilizacja miłości i pokoju. Jednakże w tej chwili przede wszystkim pragniemy podziękować Ci za bezcenny dar, jakim jest Maryja. To Ty Ją wybrałeś jako wyjątkowy kwiat ludzkości, aby Jezus mógł przyjść do nas, ludzi, i przynieść nam Twoje Słowo oraz obdarzyć nas Duchem Świętym Pocieszycielem, i abyśmy mogli nazywać Ciebie Ojcem. Uczyń nas zdolnymi do kroczenia po drogach Ewangelii pokoju tak, jak kroczyła po nich Maryja w czasie swojego ziemskiego pielgrzymowania. Ona wiodła życie w ciszy i ukryciu domowego ogniska, będąc otwartą na „Dobrą Nowinę”, jaką Twój Syn przyniósł nam na ziemię. Ucz nas, Panie, podejmować nasze życiowe próby z pokorą i wiarą i spraw, byśmy ufali Tobie w godzinie naszego powrotu do domu Ojca, gdzie nas oczekujesz.

W sposób szczególny prosimy Ciebie o pokój dla świata. Jesteśmy przekonani, że obowiązkiem wszystkich ludzi jest poznanie problemów, które są przyczyną trudnych, aktualnych podziałów. To sposób wspierania każdej drogi i każdej inicjatywy na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Wzbudź takich ludzi rządzących i wprowadzających pokój, aby był możliwy równy rozwój wszystkich ludzi, i aby solidarność między narodami sprawiła, że kraje bogate będą wspierać kraje ekonomicznie biedniejsze. Każdego człowieka, Panie, uczyń zdolnym do zrozumienia tej prawdy, że prawdziwy pokój i autentyczne szczęście pochodzą tylko od Ciebie, który jesteś Bogiem pokoju.

Rozważanie

Wychwalajcie Go o brzasku, wychwalajcie Go w ciszy, wychwalajcie w najbardziej odległym miejscu na ziemi! Wychwalajcie Go na kolanach, wychwalajcie Go jak okryci welonem, wychwalajcie Go tak, jak czynią to płodne kobiety: Wszechwładny stał się uległy, Nieskończony małym niemowlęciem, Wszechmocny uśmiechniętym dzieckiem, Najwyższy pokorną istotą (...). Przychodzące Dzieciątko wieczności, do Twojej Matki pragnę wznieść ten śpiew, a moja pieśń niech będzie piękna jak statek w porannych promieniach wstającego słońca! Raduj się, Maryjo Dziewico, córko mojej ziemi, siostro mojej duszy! Raduj się, radości mojej radości! Jestem jak włóczęga w czasie nocy, ale Ty jesteś podniebnym schronieniem! Jestem jak spragniony puchar, ale Ty jesteś otwartym morzem Boga!

Raduj się, Dziewico Maryjo! Szczęśliwi ci, którzy Ciebie nazywają błogosławioną! Ludzkie serca już nigdy nie odczują trwogi! Jestem oznaką miłości, dlatego też chcę powtarzać wszystkim: jedna z was została wybrana przez Boga! Szczęśliwi ci, którzy Ciebie nazywają błogosławioną!

W ciągu dnia często powtarzaj i żyj Słowem: „Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2, 19).

Lektura duchowa

(Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, 53)

Maryja Dziewica, która przy zwiastowaniu anielskim przyjęła sercem i ciałem Słowo Boże i dała światu Życie, jest uznawana i czczona jako prawdziwa Matka Boga i Odkupiciela. Odkupiona w sposób wznioślejszy ze względu na zasługi swego Syna i zjednoczona z Nim ścisłym i nierozerwalnym węzłem, jest obdarzona tym największym darem i najwyższą godnością, która wynika z tego, że jest rodzicielką Syna Bożego i dlatego najbardziej umiłowaną córką Ojca i przybytkiem Ducha Świętego. Dzięki temu darowi szczególnej łaski znacznie przewyższa wszystkie inne stworzenia, niebieskie i ziemskie. Jednocześnie jest w rodzie Adama złączona ze wszystkimi ludźmi, którzy mają dostąpić zbawienia, co więcej, jest „po prostu matką członków (Chrystusa), (...) ponieważ swoją miłością współdziałała w tym, aby wierni, którzy są członkami owej Głowy, rodzili się w Kościele”. Dlatego także doznaje Ona czci jako najznakomitszy i całkiem szczególny członek Kościoła oraz jego typiczne wyobrażenie i najdoskonalszy wzór w wierze i miłości, a Kościół katolicki, pouczony przez Ducha Świętego, darzy Ją uczuciem dziecięcej miłości jako najmilszą Matkę.

 (Jan Paweł II, homilia [Rzym, 1 stycznia 2002])

Dzisiejszy Światowy Dzień Pokoju przeżywamy pod macierzyńskim spojrzeniem Maryi. Nad sprawą pokoju zastanawiamy się w atmosferze powszechnej troski wywołanej ostatnimi dramatycznymi wydarzeniami, które wstrząsnęły światem. Jakkolwiek patrzenie w przyszłość z optymizmem może po ludzku wydawać się trudne, nie powinniśmy jednak ulegać pokusie zniechęcenia. Przeciwnie, powinniśmy odważnie pracować dla pokoju, przekonani, że zło nie zwycięży.

Światło i nadzieja potrzebne do wypełniania tego zadania płyną od Chrystusa. To Dziecię narodzone w Betlejem jest odwiecznym Słowem Ojca, które stało się Ciałem dla naszego zbawienia, jest «Bogiem z nami», który niesie z sobą tajemnicę prawdziwego pokoju. On jest Księciem Pokoju. (...)

Sprawiedliwość i przebaczenie - oto dwa «filary» pokoju, na które chciałem zwrócić uwagę. Nie ma sprzeczności między sprawiedliwością i przebaczeniem, jest raczej wzajemne dopełnianie się, gdyż obie te rzeczywistości są bardzo ważne przy budowaniu pokoju. Pokój bowiem jest czymś więcej niż czasowym zaniechaniem wrogości, jest radykalnym uzdrowieniem ran, które osłabiają ducha. Tylko przebaczenie może zgasić pragnienie zemsty i otworzyć serca na prawdziwe i trwałe pojednanie między narodami.

W dniu dzisiejszym kierujemy spojrzenie na Dziecię, które Maryja tuli w ramionach. W Nim rozpoznajemy Tego, w którym spotykają się miłosierdzie i prawda, a sprawiedliwość i pokój się całują. W Nim adorujemy prawdziwego Mesjasza, w którym Bóg połączył, dla naszego zbawienia, prawdę i miłosierdzie, sprawiedliwość i przebaczenie. W imię Boga ponawiam pełen troski apel do wszystkich, wierzących i niewierzących, aby te dwa słowa: sprawiedliwość i przebaczeniem, znamionowały zawsze wzajemne odniesienia pomiędzy ludźmi, między grupami społecznymi i między narodami.

Apel ten kieruję przede wszystkim do tych, którzy wierzą w Boga, zwłaszcza do wyznawców trzech wielkich religii wywodzących się od Abrahama: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, wezwanych do coraz bardziej stanowczego i zdecydowanego odrzucania przemocy. Nikomu z żadnego powodu nie wolno zabijać w imię Boga, jedynego i miłosiernego. Bóg jest Życiem i jest źródłem życia. Wierzyć w Niego znaczy świadczyć o Jego miłosierdziu i przebaczeniu, nie godząc się na wykorzystywanie Jego świętego Imienia dla swoich celów.

Bibliografia

Praca zbiorowa (2019), Lekcjonarz mszalny, Poznań: Wydawnictwo Pallottinum

Spurgjasz A. (przekład) (2006) Lactio divina na każdy dzień roku. Czas Bożego Narodzenia, Warszawa: Wydawnictwo Sióstr Loretanek.

Bp Romaniuk Kazimierz (przekład) (2013), Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawsko-Praska), Sandomierz: Wydawnictwo Diecezjalne.

Kard. Ravasi Gianfranco (2007), Psalmy, t. 1-5, Kraków: Wydawnictwo Salwator.

Praca Zbiorowa (2002), Pismo Święte Nowego i Starego Testamentu, Częstochowa: Wydawnictwo Paulinianum.

Praca zbiorowa (2006) Biblia Tysiąclecia z komentarzami, Poznań: Wydawnictwo Pallottinum.

Źródła internetowe: www.vatican.va https://opoka.org.pl/ www.niedziela.pl www.katolik.pl www.brewiarz.pl www.liturgia.wiara.pl 

www.katolicki.net www.pijarzy.pl www.gosc.pl  www.jezuici.pl  www.biblia.info.pl www.faustyna.pl www.kapucyni.pl

Kod QR do tego wpisu

 

 

 

 

 

 

Strona
Ten link przenosi na górę strony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

edukacja.katolicka@gmail.com